Zobacz, czego chcesz…
30 marca 2011
Jaki jest obraz współczesnego rodzica?
4 kwietnia 2011
Pokaż wszystkie

Lekcja serca

Niezwykłej lekcji serca udzieliła mi moja dziesięcioletnia córka Sarah, która urodziła się bez jednego mięśnia w stopie i przez cały czas musi nosić specjalną protezę. Pewnego pięknego, wiosennego dnia wróciła do domu i poinformowała mnie, że brała udział w „dniu na powietrzu” – oznacza to tyle, że dzieciakom organizuje się wtedy liczne wyścigi i najróżniejsze konkursy.

Na myśl o jej protezie i wyścigach zacząłem gorączkowo poszukiwać słów pocieszenia i zachęty, czegoś w rodzaju: „Nie wolno ci się załamywać” – słów, które podobno sławni trenerzy mówili zawodnikom po porażce. Zanim jednak zdążyłem cokolwiek wykrztusić, Sarah spojrzała na mnie i powiedziała:

– Tatusiu, wygrałam dwa wyścigi!

Wprost nie mogłem w to uwierzyć! I wtedy moja córka dodała:

– Miałam przewagę.

No tak. Mogłem się domyślić. Pewnie celowo dali jej „fory”, pozwolili wystartować trochę wcześniej czy coś w tym rodzaju… Po raz kolejny, zanim zdążyłem się odezwać, Sarah wyjaśniła:

– Tato, nie miałam żadnych „forów”. Moja przewaga polegała na tym, że musiałam bardziej się starać!

Co za serce! Taka właśnie jest moja Sarah.

Stan Frager

Tekst pochodzi z książki Jacka Canfielda „Balsam dla duszy 3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnienia Dla Niedowidzących