– Czym jest Księżyc? – zapytała mysz królika.
– Naprawdę nie wiesz czym jest Księżyc? – zapytał zdziwiony szarak.
– Nigdy go nie widziałam. – odparła mysz, – a chciałabym wiedzieć czym jest. Słyszałam, że jest naprawdę wspaniały.
– O tak. – westchnął królik. – Księżyc jest cudowny.
– Ale czym on jest? – dopytywała ciekawska mysz.
– Och! – westchnął głośno królik i zamyślił się na chwilę. – Księżyc jest naturalnym satelitą Ziemi.
– A co to oznacza? – zapytała mysz, której uzyskana odpowiedź nie usatysfakcjonowała.
– Jest to ciało niebieskie znajdujące się najbliżej Ziemi. Krąży wokół niej i rozświetla nocne niebo. – wyjaśniał jej królik.
– Nic nie rozumiem z tego co mówisz. – oświadczyła mysz – Czy możesz opisać to jakoś prościej? Po prostu powiedz mi czym jest Księżyc.
– Jak by ci to wyjaśnić w prostszy sposób? – głośno myślał królik. – Księżyc to ogromny kawał skały, który okrąża Ziemię. Odbija światło słoneczne i dzięki temu rozświetla nam niebo nocą.
– Przykro mi, ale nadal nic z tego nie rozumiem. – odparła mysz.
Królik na różne sposoby starał się wyjaśnić myszy czym jest Księżyc, tłumaczył jej czym są planety, czym są satelity, a nawet jak powstają kratery. Mówił o Układzie Słonecznym, Słońcu, a nawet odległych gwiazdach, mimo to mysz nadal nie wiedziała czym jest Księżyc.
W ten sposób minęło im całe popołudnie i wieczór, aż zrobiło się ciemno. Nagle królik spojrzał w niebo i na jego buzi zagościł wspaniały uśmiech. Wyciągnął łapkę w górę, wyprostował jeden ze swoich paluszków i rzekł:
– Spójrz! To jest właśnie Księżyc!
Mysz patrzyła przez chwilę, potem się skrzywiła i zwróciła do królika tymi słowami:
– Jestem rozczarowana! Wszyscy tak się zachwycali tym Księżycem! Ty opowiadałeś mi o nim przez pół dnia i to w tak skomplikowany sposób, że prawie niczego nie byłam w stanie pojąć! A tymczasem okazało się, że Księżyc to nic innego jak zwykły koniec króliczego palca!
Mysz odwróciła się pospiesznie i pobiegła do swojej norki, zostawiając zaskoczonego królika samego.