Kolejna zasada Jacka Canfielda to:
Bądź gotów ponieść koszty
Aby osiągnąć cel nie wystarczy, że go ustalisz, że go zapiszesz, że będziesz go codziennie odczytywał i wizualizował. Aby osiągnąć cel musisz działać. Jak mówi przysłowie: „bez pracy nie ma kołaczy”. Natomiast z działaniem wiążą się pewne koszty, które trzeba ponieść. Mogą to być koszty materialne, jak choćby oszczędności całego życia, które musisz zainwestować, nie mając pewności czy uzyskasz zamierzony cel.
Koszty te mogą stanowić także różnego rodzaju wyrzeczenia. Może to być na przykład koszt związany z czasem, który będzie trzeba poświęcić aby osiągnąć cel. Zastanów się, czy koszty związane z osiągnięciem celu nie są zbyt wysokie. Weźmy przykład sportowców. Zdajesz sobie sprawę ile czasu poświęcają na treningi Justyna Kowalczyk, czy Adam Małysz? Czy i ty jesteś gotów (gotowa) poświęcić czas spędzany z rodziną, życie prywatne i towarzyskie. Czy zrobisz to aby spełnić swoje marzenie?
Jakiś czas temu słyszałem anegdotę na temat Zbigniewa Wodeckiego, który wróciwszy z tourne do domu przywitał w drzwiach swojego syna. Ten na jego widok pobiegł do kuchni i powiedział „mamo przyszedł ten pan który śpiewa Pszczółkę Maję”. Zastanów się czy Twoja cena nie jest zbyt wysoka. Zastanów się czy jesteś gotowy ją ponieść.
Czasem dążenie do celu będzie tak czasochłonne, że trzeba będzie zrezygnować z zajęcia, które robisz obecnie. Czy jesteś na to gotowy?
Innym razem realizacja zamierzeń będzie wymagać opuszczenia bezpiecznej strefy komfortu.
Drugim zagadnieniem jakie wiąże się z tą zasadą jest to, że nie zawsze uświadamiamy sobie jakie są koszty związane z utrzymaniem swojego celu. Jeśli marzysz o wielkim domu, zastanów się czy jeśli staniesz się jego właścicielem, to czy będziesz w stanie go utrzymać. Jeśli twoim marzeniem jest wielki jacht, to spróbuj się dowiedzieć ile kosztuje jego wodowanie w porcie, ile wynoszą miesięczne koszty konserwacji i paliwa.
Znajdź osobę, która osiągnęła to co stanowi twój cel. Zapytaj jakie koszty związane były z osiągnięciem tego celu (ile to kosztowało?). Zapytaj także ile kosztuje utrzymanie tego celu, kiedy się go już osiągnęło. Skalkuluj czy naprawdę warto się na to porywać.
Życzę Ci wielu sukcesów.
Pozdrawiam
Sławomir Żbikowski
PS.
Powyższy tekst został przygotowany na podstawie książki Jacka Canfielda „Zasady Canfielda”
PPS.
Jeżeli uważasz powyższy tekst za wartościowy, kliknij „Dodaj do Facebooka”