Witam.

Pozwoliłem sobie na przedstawienie bardzo inspirującego tekstu, którego autorką jest Ewa Damentka. Oto wspaniały tekst zatytułowany

„O sukcesie”

Jestem duży! Taaaki DUŻY!!! A nawet jeszcze większy!

Krzyczę, żeby mnie gonić, łapać! A tak naprawdę, podkładam Ci się, podstawiam na każdym kroku.

Po prostu chcę, żebyś mnie zauważyła i przytuliła. Podniosła i weszła we mnie, ubrała się we mnie, tak jak w ładną sukienkę. Żebyś mnie podniósł i szedł ze mną, ręka w rękę, krok w krok.

Zasługujesz na mnie, czy chcesz czy nie. Jestem Ci przynależny z racji Twojego urodzenia.

Każdy człowiek zasługuje na swój sukces i każdy człowiek powinien go dostać. Nawet ofiary, nawet siłacze. Nawet tchórzliwi, nawet odważni. Nawet piękni, nawet brzydcy. Nawet zdrowi, nawet chorzy. Nawet głupi, nawet mądrzy. Nawet staruszki, nawet dzieci, nawet dorośli. Nawet kobiety, nawet mężczyźni.

Jedni chcą mnie powiększać, bo nie wystarczam im. Ciągle chcą mnie więcej i więcej.

Inni chcą mnie pomniejszać, bo się mnie boją. Albo boją się, co im zrobią inni ludzie, gdy mnie u nich zauważą.

Jednych cieszę, innych przerażam. A jeszcze inni tak dobrze udają, że mnie nie ma, że mnie nie widzą, nie słyszą i nie czują, mimo że potykają się o mnie cały czas.

A czym jestem dla Ciebie? Czy już mnie widzisz, słyszysz i czujesz? Czy pozwalasz sobie marzyć? Czy zdejmiesz mi kaganiec? Czy rozsupłasz wreszcie pęta, którymi mnie więzisz? Czy pozwolisz mi jeszcze urosnąć?

Dla Ciebie chcę śpiewać, tańczyć, marzyć i śnić o coraz lepszym świecie. Dla Ciebie chcę żyć, rosnąć, rozwijać się i przesuwać Twoje granice, rozszerzać Twój Świat.

Pozwól mi się rozwijać. Pozwól sobie rosnąć razem ze mną.

Pozwól też, by ludzie Ci pomagali. Jesteście na tej Ziemi po to, by się wspierać. Również w rozwijaniu swoich sukcesów.

Jeśli chcesz, żebym był malutki, to specjalnie dla Ciebie mogę się troszeczkę zmniejszyć. Mimo, że to jest niewygodne i boli. Mogę to zrobić, bo cię kocham, bo jestem Twój.

Mam jednak cichą nadzieję, że pozwolisz mi urosnąć i być sobą. Pozwolisz, żebym był taki wielki, jakim jestem naprawdę. Pozwolisz, żebym był tak wielkim sukcesem, na jaki zasługujesz.

Pytasz, czemu? Bo jesteś, po prostu jesteś!

A ja szykuję dla Ciebie niespodzianki, tajemnice do odkrycia, powołania, wyzwania i zwycięstwa.

Mam liczne rodzeństwo. Jeśli się zgodzisz, to za mną pójdą inne sukcesy! Będzie nas tyle, że nie dasz rady nas zliczyć.

My już tu jesteśmy. Proszę, zauważ nas i pozwól nam zaistnieć, żyć i być razem z Tobą. Po prostu pozwól.

Twój Sukces

Tekst ten pochodzi z bloga http://nienazwane.blog.onet.pl, a jego autorką jest Ewa Damentka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *