Wczoraj zadebiutowałem w przemyśle filmowym. Debiut i od razu poważny 🙂 Wystąpiłem jednocześnie w roli aktorów, scenarzysty, reżysera, producenta, kamerzysty, dźwiękowca, autora choreografii i kostiumów. Jednym słowem full – wypas.
A wszystko zaczęło się od tego, że dzieciom się nudziło. Chciałem ich czymś zainteresować i wyszedł teatrzyk, który następnie przeistoczył się w kręcenie filmu.
Zapraszam do oglądania i komentowania.
Pozdrawiam i życzę wielu chwil radości