Witam.
Dziś mija drugi miesiąc, od kiedy dokonałem pierwszego wpisu na blogu DobryTata.waw.pl. Czas więc na pewne podsumowanie.
W tym miesiącu wiele się działo. Zaistniały pewne trudności natury technicznej, w związku z czym zaistniała konieczność przeniesienia bloga na inny serwer. Wiązało się to z pewnymi utrudnieniami w dostępie do bloga, jednak wszystko zakończyło się pełnym sukcesem. I tu wielkie podziękowania dla Bartka Adamowicza, za pomoc, wsparcie i odwalenie brudnej roboty. Jeszcze kilka dni po przenosinach, pojawiały się drobne błędy i niedopatrzenia, jednak, szybko zostały usunięte.
Jak sami mogliście się przekonać, plan pięciu wpisów tygodniowo, nadal jest realizowany. Pojawiła się chwila zwątpienia (jeden dzień), gdy zadawałem sobie pytanie „czy to wszystko ma sens?”, jednak szybko została zażegnana.
W tym miesiącu pojawiło się więcej artykułów innych autorów. Było to związane z promocją akcji „dzieciństwo bez przemocy”, w ramach której dotychczas na blogu, pojawiło się sześć wpisów, wśród nich znalazły się powiązane z akcją artykuły innych autorów.
Pojawiło się także sporo wpisów mojego autorstwa. Jedne były trochę lepsze inne trochę gorsze – wszystko zależało od dnia. Jednak to do Was należy ocena ich jakości. Jeśli uznacie, że warto je czytać, to ja będę je pisał. Postaram się was nie zawieść.
Oprócz wpisów, przybyło także sporo stron. Rozbudowane zostały podstrony działu „DO POBRANIA”. Obecnie w dziale tym znajdują się następujące podstrony:
1. czarodzieje mogą wszystko
2. bajki
3. darmowe e-booki
4. darmowe fragmenty e-booków
5. kołysanki
Na stronie „bajki” są do ściągnięcia klasyczne wiersze dla dzieci, takich autorów jak: Jan Brzechwa, Julian Tuwim, Maria Konopnicka i Aleksander Fredro, a wkrótce będą pojawiały się kolejne.
Darmowe e-booki – tu można ściągnąć kilka całkiem niezłych e-booków, za całkowitą darmochę i jak najbardziej legalnie.
Darmowe fragmenty e-booków – tu można ściągnąć darmowe fragmenty e-booków. Dzięki temu można sobie je ściągnąć przeczytać, a gdy okażą się wyjątkowo dobre można je zakupić i przeczytać całość.
Oraz ostatni z pomysłów – podaję słowa, kilku popularnych kołysanek – często się przydają, zwłaszcza gdy się ma malutkie dzieci.
Nie wszystkie pomysły, które się pojawiają w głowie, zostają przeniesione do bloga – jest to spowodowane chronicznym brakiem czasu, jednak staram się i będę robił to nadal. Nie chcę zawieść żadnej osoby, która tu zagląda, żadnej osoby, która czyta moje wpisy. Nie chcą zawieść niczyjego zaufania.
Jeśli chodzi o plany na przyszłość, to cel pozostaje bez zmian – pięć wpisów tygodniowo i wytrwać, pomimo chwil zwątpienia.
Pozdrawiam – Sławomir Żbikowski
PS. Jeśli natkniecie się na jakiś błąd na stronie, w spolszczeniu, czy też w tekście, napiszcie do mnie. Jestem tylko człowiekiem i robię wiele błędów – być może dzięki informacji od Was ten blog będzie lepszy.