Wierzę w siebie. Wierzę w tych, którzy ze mną pracują. Wierzę w mojego pracodawcę. Wierzę w moich przyjaciół. Wierzę w moją rodzinę. Wierzę, że Bóg udzieli mi wszystkiego, czego potrzebuję, aby odnieść sukces, jeśli postaram się najlepiej jak umiem, zasłużyć na to wierną i uczciwą służbą. Wierzę w modlitwę i nigdy nie zamknę oczu do snu, nie pomodliwszy się o boskie przewodnictwo, ażebym był cierpliwy wobec ludzi i tolerancyjny dla tych, którzy nie wierzą tak jak ja. Wierzę, że sukces jest wynikiem inteligentnego wysiłku i nie zależy od szczęścia ani od ostrych praktyk, ani od oszukiwania przyjaciół, bliźnich, ani mojego pracodawcy. Wierzę, że wyjmę z życia dokładnie tyle, ile w nie włożę; dlatego będę ostrożny, odnosząc się do innych, tak jak chciałbym, aby oni odnosili się do mnie. Nie będę oczerniał tych, których nie lubię. Nie będę pracował mniej, obojętne, co zobaczę, że robią inni. Będę oddawał najlepsze usługi, do jakich tylko jestem zdolny, ponieważ poprzysiągłem sobie odnieść sukces w życiu i wiem, że sukces jest zawsze rezultatem świadomego i wydajnego wysiłku. Na koniec przebaczę tym, którzy mnie obrażają, ponieważ rozumiem, że czasem zdarzy mi się obrazić innych i będę potrzebował ich przebaczenia.
Podpisano………………………………..

Tekst pochodzi z książki Napoleona Hill’a „Prawa sukcesu 3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *